Pierwszym krokiem jest zweryfikowanie funduszu, jaki kamienica posiada i wybranie odpowiedniej drogi opartej na własnych środkach pieniężnych. Trzeba się przygotować na to, aby mieć 15-20% wartości inwestycji.

Dotacje z Gminnego i Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska - jeśli likwidowane są piece węglowe, azbest, budowane jest przyłącze wody i kanalizacji to można zgłosić się do Wydziału Ochrony Środowiska w swoim mieście i popytać o regulamin GFOŚ.
Fundusz termomodernizacjny - jeśli w planach jest modernizacja CO i CW, ocieplenie stropu, elewacji, wymiana okien w części wspólnej to można zaciągnąć kredyt termo modernizacyjny z dotacją w wysokości 25% kredytu - w wielu przypadkach spłata jest mniejsza niż pożyczka! Szczegóły w Banku BISE - wygląda, że są najlepsi w tych sprawach i udzielili kredytów na termomodernizację prawie wszystkim wspólnotom w Polsce.
Fundacje prywatne - jest tego sporo ale cierpią na chroniczny brak forsy. Czasami udaje się coś dostać, ale musi być to ciekawy przypadek. Sporo ograniczeń, np. wspólnota wiejska (po dawnym PGR) albo w mieście do 6 tys. mieszkańców, albo ściśle określone projekty (szerokopasmowy Internet).
Wojewódzki konserwator zabytków - jeśli jest to wspólnota zabytkowa to można zgłosić prawie każdą inwestycje dotyczącą naprawy, odtworzenia elementów zabytkowych w tym elewacji. Aby otrzymać dotacje spełnić spore wymagania dotyczące materiałów, technologii i firm wykonawczych. Jeśli kamienica nie jest zabytkiem, łatwo można ją zgłosić, jeśli spełnia wszystkie warunki.

Warto starać się utrzymać stare budowle w dobrym stanie. Jest to doskonała lekcja historii sztuki, a pięknie zadbane kamienice nie tylko cieszą oko mieszkańców i przechodniów, ale uatrakcyjniają miasto.